511971
Book
In basket
Polska misja wojskowa w Kambodży (1992-1993) była przygotowana koszmarnie. Pojechali ludzie, którzy nigdy nie mieli broni w ręku, a nawet nie znali angielskiego. Brakowało jedzenia i sprzętu. Wartownik stał z bambusowym kijem, namioty pleśniały, auta się psuły, śmigłowce spadały. Sztab nie wiedział, co wyprawiają oddziały, bo nie miał radiostacji. A nasi żołnierze ćpali, chlali i urzędowali w burdelach, a potem uciekali, nie płacąc. Jednego trzeba było odbijać zbrojnie. Jednak gdy polską bazę zaatakowali Czerwoni Khmerzy, daliśmy im łupnia. Mimo że rozkaz brzmiał: „Poddać się!”.
Availability:
There are copies available to loan: sygn. 94(5) (1 egz.)
There are copies available to loan: sygn. 94(5) (1 egz.)
There are copies available to loan: sygn. 355 (1 egz.)
There are copies available to loan: sygn. 94(5) Kambodża (1 egz.)
There are copies available to loan: sygn. 94(5) GROCHOTEKA (1 egz.)
Notes:
Bibliography, etc. note
Bibliografia.
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again