512814
Book
In basket
Już sam tytuł zdradza, co znajdziemy w środku ľ wiersze na luzie, pokręcone, pomylone, śmieszne. A literki? ľ akrobatki ľ wariatki. Rymy kopnięte, poprzewracane. Nie sposób się przy nich nie uśmiechnąć ľ a gęba wywija się w radosną łódeczkę nie tylko słuchającym dzieciom, ale też czytającym rodzicom. W każdym razie na samym początku muszę jasno powiedzieć ľ nie mam absolutnie pretensji do autorki, że nie dopilnowała swojej teczki, w której drzemią niedorzeczki.I dobrze ľ bo dzięki temu powstają książki, w których są pyszne wiersze: o pani Potworkowej, jabłkowych dzieciach (cudny!ľ Moje śliczne dziateczki, zieloniutkie kuleczki. Moje pysie rumiane na słoneczku wygrzane), zwaśnionych modrzewiach (ty małpo zielona, małpo na jednej nodze), grzybolągach ľ grzybach, których nie znamy a one są są! (sprawdziłam: niszczyca, siatkolist, goździeńczyk), Piotrze, co nie lubił chodzić w swetrze, żurze dla rycerzy, wakacjach na opak, królu na wagarach (a jakże), turnieju bzdur, kucharce przekręcalskiej, córeczce Konstantynopolitańczykiewiczówiance, łamigłówkach. Każdy wiersz to inny świat zamknięty w literkach. Papuzińska bawi się słowami i w tę zabawę wciąga dzieci. Kiedy w wierszu o kucharce czytamy: Jażyłam smajeczko, szczykałam siepiorek ľ oczy stają się wielkie ze zdziwienia. Jak to? Zabawa przednia. Ciekawam bardzo, jak moje dzieci zareagują teraz na żur na talerzu, za którym do tej pory nie przepadały (kwaśny!)?
Availability:
There are copies available to loan: sygn. I (1 egz.)
There are copies available to loan: sygn. I (1 egz.)
There are copies available to loan: sygn. I (1 egz.)
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again